Jak rozwijała się fotografia cyfrowa na przestrzeni wieków? Sprawdźmy!
Fotografia cyfrowa zrewolucjonizowała świat, który nas otacza. Dzięki możliwości cyfrowego zapisu obrazu dziś każdy z nas może przechowywać zdjęcia na swoim komputerze czy telefonie. Oba te urządzenia wymieniliśmy nie bez powodu – to właśnie dzięki rozwojowi komputerów, aparaty cyfrowe stały się tak popularne. I to właśnie dzięki rozwojowi smartfonów, dziś coraz mniej osób decyduje się na zakup aparatu cyfrowego. Poznaj wyjątkową historię fotografii cyfrowej – zapraszamy do lektury!
Fotografia cyfrowa była prawdziwą rewolucją
Rozpowszechnienie fotografii cyfrowej wywołało istne przetasowanie – tak na rynku, jak i w branży fotograficznej. Początki tej technologii sięgają jeszcze 1975 roku – to wtedy w laboratoriach firmy Kodak stworzono aparat rejestrujący obraz, zamiast filmu i zapisujący go na prymitywnym (jak na dzisiejsze czasy) nośniku pamięci. Pierwszy aparat cyfrowy został zaprezentowany przez firmę Fujifilm w roku 1988 – od tej pory aparaty cyfrowe pojawiały się w sklepach fotograficznych, jednak na swój czas musiały jeszcze trochę poczekać kilkanaście lat. W pierwszej połowie pierwszej dekady XXI wieku aparaty cyfrowe zagarniały już coraz większą część rynku – dlaczego akurat w tym czasie? Cóż, były tym bardziej popularne im bardziej rozwijała się technologia komputerowa – komputery dostępne w latach dwutysięcznych wielokrotnie przewyższały wydajnością egzemplarze z lat 90 ubiegłego wieku. Tak więc to dzięki rozwojowi komputerów, aparaty cyfrowe stały się popularniejsze niż kiedykolwiek. Można powiedzieć, że przez lata urządzenia te tworzyły dobrze zgrany zespół – aparat rejestrował, a komputer umożliwiał katalogowanie i obróbkę zdjęć. Umożliwiał także ich szybkie przesyłanie, co z kolei wpłynęło na większą dostępność informacji, rozwój branży reklamowej czy chociażby nawet portali społecznościowych.
Aż w końcu pojawiły się smartfony...
Oczywiście, jeszcze przed pojawieniem się smartfonów na rynku dostępne były telefony komórkowe z aparatem cyfrowym – ich jakość jednak nie była zadowalająca, rozdzielczość matrycy takich aparatów wahała się w przedziale od 0.3, do 2 Mpx, podczas gdy 3.2 Mpx można już było uznać za standard dla standardowych cyfrówek. Wszystko zmieniło jednak pojawienie się pierwszego Iphone oraz smartfonów – matryce w tego rodzaju urządzeniach zaczynały coraz lepiej odzwierciedlać kolory i wykazywać się przyjemnym dla oka balansem bieli. Co stało się dalej? To już wie raczej każda osoba, która miała okazję być świadkiem tej rewolucji technologicznej – smartfony stopniowo wypierały aparaty z rynku a dziś, drugie z wymienionych są stosowane przede wszystkim przez profesjonalistów i hobbystów. Cóż, większości użytkowników wystarczy solidny aparat w smartfonie. Z drugiej jednak strony warto podkreślić, że segment aparatów cyfrowych skupia się obecnie na tworzeniu produktów dla wymagających użytkowników – tego rodzaju urządzenia rejestrują obraz w wysokiej rozdzielczości i o jakości, jaka może równać się wyłącznie ze smartfonowymi flagowcami.